Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2020

LECH ROZSTRZELANY (choć remis 2-2) z Wisłą Płock w 2 kolejce

 Przyznam, że Wisła Płock nie zaskoczyła mnie zbytnio, co najwyżej nieco pozytywnie. Nieco, bo grali przewidywalnie czyli długa na Sheridana, a potem i tak długa na kogoś innego. Pozytywnie bo te 2-2 wydarli nie mając za wiele piłkarskich argumentów. 1 połowa Żuraw wystawił Skórasia jakby chciał przy  takim sobie rywalu dokonać oceny jego możliwości. I jakby chciał powiedzieć " no Skóra pokaż co dasz zespołowi i że nie gorszy jesteś od Kamyka" . A szansa dla niego, by się pokazać była , bo rywal baaaardzo przeciętny, ot taki środek ligowy. No i potem karny,bo był karny ,nie ma co gadać. Potem znowu jakiś następny "element stałego fragmentu" i gdyby nie Ishak to byłoby 0-2 ! Czyli Kolejorz gra, a ONI co rzut z autu/rzut rożny to panika i "olaboga trzymajta mnie". Coś tu "bardzo nie OK" z ustawieniem się obrońców. 2 połowa Guma niestety słaby, najsłabszy w Kolejorzu , a co wyciął przy karnym to niestety nie daje mu dzisiaj szans na  pierwszą kadrę,

STAL MIELEC i WYCZYNY LETNIOWSKIEGO (w Arce)

 1- Na początek o meczu Stali Mielec z Górnikiem Zabrze. Powodów by mecz oglądać parę. Kibicuję Górnikowi od dziecka i to trzeci (Lech-Warta-Zabrze) klub w mojej kibolskiej biografii. Cenię pracę ,którą od lat wykonuje Marcin Brosz. Trochę niemedialny trener, ale związany mocno z klubem i dający sobie radę. Podkreślający co chwilę, że chce by jego Górnik "grał w piłkę, do przodu, atakując". I tak gra jego zespół.Co prawda osłabiony ( odejście Angulo) , ale jakby niewiele sobie z tego robiący. Początek rozgrywek, 2 kolejki, 6 punktów, lider tabeli, strzelonych 6 bramek. Nie kibicuję za to Stali Mielec która nieco przypomina mi grającą kiedyś w Extra, Miedż Legnica. Może, dlatego że teraz gra tam Forsell. Oceniałem ich grę, bo ich trenerem Skrzypczak Dariusz, a jednym z graczy ( ławkowicz!) Pawka Tomczyk. Trener chyba żle w tym meczu zestawił 11 meczową i dopiero korekty coś tam zmieniły. Czyli za ten mecz dla Skrzypczaka ( skala 0-5) ocena 1. Tak surowo, bo przecież Zabrze to

Czwartek eliminacyjny

 No w sumie niekiepsko, że dziś 3 mecze.Oczywiście oglądam jak leci i po kolei. Nie kibicując ani nie życzę żle Piastowi czy Cracovii. I nie będę miał złośliwej satysfakcji, że będzie "polski eurowpierdol", jak co roku, prawie jak Święto 1 Maja. Piast wygrał z Dynamem Mińsk, grając "ligowy mecz". Coś jakby grali z Pogonią. Wynik  skutecznie pokazuje kto potrafił strzelać bramki , a kto nie ( Białorusini mieli ze 3 setki, takie murowane). Przyznać trzeba , że i Piast ( Świerczok) miał już nie 100% ale 300% okazje spierdzielone , i to dwie. Jednak jak napisałem, jedni umieli strzelać , drudzy nie potrafili. Generalnie "najważniejszy wynik i wygrana" co zresztą mówi wszystko o "dynamice i napięciu meczu" . Ligowa bieganina.Piast przeciętny na tle równie przeciętnego rywala. Cracovia traci bramkę w ..... 27 sekundzie meczu ! Co jak potem się pokazało niewiele znaczy ( niby że "bramka podcięła skrzydła krakowianom"). Bo Szwedzi dołożyli 2 b

Pani Klozetowa

 Dziwne, bo mecz na Łaziebnej oglądałem == 1 - bez emocji 2 -bez złośliwości 3 - tak naprawdę coś tam robiłem na kompie i tylko "szła ścieżka dżwiękowa". No i fajnie ,bo czasem zżymamy się ,gdy "co innego widzimy co innego słyszymy". A tu po prostu tylko "słyszymy". Oczywiście ,gdy Oni faulują to co najmniej żółta kartka musi być bo ...."ja bym dał żółtą" , a gdy oni faulowani to " noga się legioniście ześlizgnęła po piłce". Zatem taki eksperyment. Daję lużne zapiski ,a mój komentarz po ich napisaniu. 1 połowa "0-0" - (co mówią komentatorzy będę zabarwiał na ciemny brąz) " Jak dobrze gra Legia w... obronie !" 2 połowa dalej "0-0" 56' - żółta druga i czerwona dla Lewczuka 67' - " Pierwsza sytuacja gdy Legia podeszła pod bramkę rywala " 70' - pierwszy CELNY strzał - gospodyni klozetowej i wytłumaczenie tego stanu " Bo trener dopiero BUDUJE drużynę " oraz wytłumaczenie wszystki

Ciekawy początek sezonu

Dziwnie jakoś U nas liga  już gra w następnym sezonie czyli w 2020/2021, a tu w TiVi dożynana LEuropejska i LMistrzów. Na dokładkę już 4 września Kadra PZPN-u gra w tzw "Lidze Narodów" z Holandią (!!!!). Po mojemu akurat ta Liga Narodów w tym tłoku rozgrywkowym potrzebna jak dziura w moście. Bo przecież jeszcze nie zostały nawet dograne baraże do MEuropy (teraz to będzie do Euro 2021). Nijak więc wyobrazić sobie jak to wszystko zadziała i czy ilość przejdzie wyłącznie w ilość, a nie w jakość.Co cieszy to że powoli powoli Lech "odzyskuje kadrę" PZPNu. Powołania Józia oczywiste gdy Błaszczykowski to emeryt ligowy a i Grosicki nie młodszy z roku na rok. Oczywiście są i inni (???) których jakoś tak z biegu nijak nie potrafię wymienić ( Frankowski , Kądzior ?).  Bardziej cieszy powołanie dla Modera . Zapewne nie "wygryzie" rutyniarzy, ale to dobry znak dla Modzia by jeszcze bardziej pracować na sobą. Dobra motywacja no i dobry wpis w CV. A także piękny "st

PIERWSZY MECZ LECHA W SEZONIE - Lech rozstrzelany rzutami rożnymi.

 Tak naprawdę PPolski z Odrą to był jakiś sparring. I tak grali i jedni i drudzy. W lubinie "żarty się kończą" choć do końca ligi długo, ale (pandemia) może i do końca jeszcze dłużej niż się spodziewamy. Pierwszy mecz przeważnie niewiele mówi o rezultacie końcowym ligi, ale coś pokazuje jeśli chodzi o skład Lecha. Ku mojemu zadowoleniu Lech NARESZCIE KADROWO i MECZOWO PRZEWIDYWALNY. Koniec ekspermentów i "szturchania kijem" w czasie meczu. Nawet jakiś "piłkarski melepeta" bez problemu potrafiłby dziś wytypować na kogo postawi Żuraw. No co najwyżej Czerwiński, a nie Gumny  w składzie to jakieś leciutkie zdziwienie. No dobra : 1 połowa Naprawdę ciekawy mecz. Oba zespoły "grają w piłkę" ( może i dlatego że do końca 29 klejek?) z tym że co chyba oczywiste Lech strasznie mocny w środku pomocy.Kiedy dochodziła ostatnia minuta połówki tak sobie pomyślałem - oni 2 setki, Lech 2 setki (Ishak,słupek) czyli tak  chyba remis.. No i tradycyjnie ( ostatnia mi

WARTA SIĘ ZBROI

 No tytuł mi wyszedł jak z "Polsatu". Bo Warcina zbroi się zatrudniając turystę z "CiVi" z Ległej Wawa. Czyli oczywiście "gwiazdora" ( bo tam przecież kurna sami gwiazdorzy) . Gracza od ZAWSZE będącym graczem "jedynego hegemona ligi". Kiedyś nawet czytałem "że był przymierzany" do kadry. Tylko nie doczytałem czy kadry piechoty czy wojsk zmechanizowanych. W końcu to przecież "klub wojskowy". Zresztą wystarczy poczytać jego CV - Legła, Legła....Legła... Nowa Zelandia ( 1,5 r. i tak daleko by NIKT go nie podglądał jak nabiera doświadczenia i gwiazdorstwa ). Zatem gdy wrócił był już na całego "Gwiazdorem", który przyjechał z emigracji (krótkiej) by doświadczeniem i piłkarskim gwiazdorstwem podeprzeć Arkę Gdynia w jej marszu do.... 1 ligi. No i Arka jakoś nie poznała się na talencie Kopczyńskiego ,bo po spadku bez żalu wietrząc szatnie zapytano " a te śmierdzące skarpety to kogo?-No Kopczyńskiego?-A to on JESZCZE u n

DLACZEGO?

 Dlaczego w "patriotycznym widzie" nie oglądałem "reprezentantki polskiej ligi" ? Odpowiedż prosta. Bo nie. Bo nie interesują mnie takie mecze i "kto z kim". Lata mi setą czy "polska piłka" pójdzie w gorę. Bo kibicuję JEDYNEJ SŁUSZNEJ DRUŻYNIE. A poza tym , co to za przyjemność słuchać Szpaka i Strejlaua "w duecie" ? Doszło do tego, że kompletnie mi na jedno KTO WYGRA. Naprawdę. Bo nie będę złośliwie "promował Irlandczyków" choćby dlatego że mam jednego w rodzinie ( był u mnie kilka dni temu) i pił.... szampana! Facet, szampana? U mnie na tarasie? W sierpniową piękną noc? To było wczoraj. Dzisiaj ruszył mnie transfer Bartosza Białka ( z Lubina) do Wolfsburga. Często się pisze, że "gracz powinien się ogrywać w lidze". I generalnie to prawda. I taki scenariusz choćby w przypadku wychowanków Lecha się sprawdza. Są wyjątki. Takim wyjątkiem dla mnie jest właśnie 18 letni napastnik Bartosz Białek. Przecierałem oczy ze zdu

ODGRZEWANE PYRKI czyli O MECZU LECHA w Opolu

  No dobra "ciężkie nogi" . Hola...Jak ciężkie skoro i rywal (chyba) w okresie przygotowań do ligi ( 1 liga startuje 29/30 sierpnia , czyli cały tydzień po Ekstraklasie). Czyli Odra nawet we wcześniejszym okresie przygotowawczym. Przyjmijmy jednak, że OBA zespoły "miały ciężkie nogi" ( bez ich ważenia). Choć nieco cięższe Odra , bo tak to wyglądało w czasie meczu. Zatem można powiedzież że "wygrała indywidualna piłkarska jakość". Co jest oczywiste, gdyż sporo graczy Lecha w kadrach młodzieżowych , a być może i w kadrze Nr 1 ! Czyli jednym "piłka przeszkadzała mniej" choć ta "ciężka noga" skutkowała tym ,że np "playmakerzy Lecha" czyli Tiba i Ramirez jak już "wcisnęli pedał gazu" to nie z wyczuciem, ale "do dechy/do podłogi". Stąd podania zdecydowanie za silne i najczęściej "na zapalenie płuc". Jeśli do tego dodamy ich "koronkowy sposób gry" i ochotę by KONIECZNIE wjechać z piłką do bramk

KTO DO TEGO DOPUŚCIŁ ?

 No i mamy kolejny powód by walczyć o "równe traktowanie na łonie Europy". O taką "piłkarską LGBT" ! Najlepsza polska drużyna, hegemonka na lata, wzór dla Luksemburga i Kazachstanu, wychowawca bramkarzy i eksporter graczy na wschód czyli "Pani Klozetowa" z Warszawy została poniżona . Jak to? Ano tak to, że w tym samym czasie (niemal) kiedy ta "legenda futbolu" będzie wykuwać przyszłość polskiej piłki nożnej na boisku w Bełchatowie to wredni Panowie z UEFA nie konsultując się z Ekstraklasą, złośliwie i samowolnie zorganizowali turniej LMistrzów i akurat na dzisiejszy wieczór wyznaczyli mecz Barcelonie i Bayernowi. Gdy te drużyny mogły ( i tak puste trybuny) zagrać np o 13-tej. Całe szczęście że mecz w Portugalii będzie grany przy pustych trybunach, bo pasjonaci piłki nożnej będą mogli spokojnie na POLSATcie obejrzeć o wiele ważniejszy mecz Pucharu Polski.No i być może widzów w Barcelonie, Madrycie, Monachium olśni dzięki tej transmisji z Bełchato

KASA MISU ale i bredzenie po zjedzeniu kapustki ( wzdęcia?).

 No nie da rady.  Nie da się uciec od spekulacji  transferowych. I tutaj mamy w roli głownej Kamila Jóżwiaka. Może nie jest jak w przypadku "kapustki" sytuacja że "otwieramy lodówkę a tu wypada kapustka" ale JUŻ zaczyna się "malowanie transferowych pejzażyków". Jóżwiak w.. Galatasaray, Southampton.. ci dają 2 melony, Kolejorz "czeka" na 4 melony. "Mówi się też o zainteresowaniu" takich klubów jak Hertha, Augsburg, Freiburg a nawet Manchesteru United. Kręci się  karuzela "informacji z dobrych żródeł". Ciekawe, coraz ciekawsze  jak TO się skończy. Bo taki Bartosz Kapustka  po 4 LATACH (!!!) wraca "by się odbudować" (WZMACNIAJĄC na tej budowie wojsko czyli CWKS Warszawa).  Śmieszne to pisanie/gadanieo budowie. Ponoć jest to mocno "utalentowany piłkarz" i 4 lata temu zaczynający z wysokiego "C" - transfer do Leicester czyli  do klubu w którym ( z definicji) WSZYSTKO JEST LEPSZE niż na naszym polskim &

PIERWSZY OBOZOWY DZIEŃ... obwąchiwanie "nowych"

Pamiętam moje częste wyjazdy na letnie obozy. Pierwszy dzień, poznawanie terenu, "obwąchiwanie" nieznajomych.  Kojarzenie nazwisk z twarzami. I tak  widzę ten pierwszy dzień treningowy Lecha.              Kiedy już niby znamy "obcych", ale dopiero teraz widzimy ich w akcji. Zatem by utrwalić sobie sznupy które będziemy oglądali  niedługo w TV ( no nie wszystkie)  daję fotki z podpisami. Cobyście się opatrzyli z nowymi w Lechu gębami. Widać, że obecnie Lech to mężczyżni i jeszcze dzieci. A taki np Ishak ( patrzcie na fotkę z Muharem) to widać że chłop na schwał. Ciekawe jak mu się będzie wiodło w tej naszej "siłowo, biegowej" lidze. Ale tak patrząc na niego to  "płakać po kątach chyba nie będzie". A taki Pingot (ponoć ŚRODKOWY OBROŃCA) zapewnie zostałby zadeptany w tłoku , w ekstraklasowym boju. To taki "wczesny Letniowski". No ale... może nas ten szczun czymś zaskoczy?   Pozytywnie zaskoczy, oczywiście.               Bo jak odrzucili Pl

OBÓŻ LETNI 20/21 nowe sznupy

 Na obóz do Opalenicy Żuraw zabrał : Pingota, Borowskiego, Kołtańskiego i Wilaka. Szczuny 17 letnie, Borowski-nawet 16 lat. Pamiętam jak trenerzy  "zabierali młodych" żeby poznali "smak 1 zespołu" i często ( Pleśnierowicz, Bartkowiak, Smajdor - a przed nimi Gawron,Cernomordijs,Sanocki, -to Skorża 2015, Wasielewski,Przybysz (bramkarz) -2018 i tak dalej) nie było tzw. ciągu dalszego. Ot, "zapoznali się z atmosferą" i potem trzeba było szukać ich w 1 lub 2 lidze. Albo jak ostatni Waldemar Kryg, któremu zrobiono w czasie "pandemicznej przerwy" fotkę z ćmikiem w zębach na imprezie. Kiedy zawodnicy mieli nakaz siedzieć w chacie i ćwiczyć. No i Kryga nie ma! Dlatego nie emocjonuję się debiutami. I raczej nie wierzę , że tak prędko powtórzy się błyskawiczny marsz Kamińskiego Kuby z juniorów starszych / rezerwy / 1 Lech/ regularne granie. Bo takich jak on graczy po prostu wśród nowicjuszy  nie widzę. Co nie przeszkadza byśmy jak najwcześniej dali radę ich

20/21 --- LETNI OBÓZ LECHA

 Zawsze z ciekawością obserwuję kto został wpisany na lechicką listę na obóz. Czy to letni czy zimowy. Nie , że oczekuję, by nagle w Lechu "wylądowali" jacyś znamienici piłkarze, ale po prostu szukam "niespodzianek". Sam obóz, w tym roku, w lecie ,to w sumie "niby obóz". Ot parę dni razem, po niedawnym zakończeniu poprzedniego sezonu przed nowym sezonem. Zresztą wszystkie ligowe drużyny mają ten sam problem, czyli mało czasu by się przygotować do ligi, fizycznie. Szczególnie "pod kreską" będą zespoły bazujące na kondycji i  wybieganiu.Bo co oczywiste "siły i wytrzymałości" na cały okres jesiennej ligi po prostu nie da się w niecały tydzień zbudować!Po tak krótkim obozie nie da się biegać "jak kot z pęcherzem" i grać systemem "walka-walka". Po prostu się nie da. Pewnie spadnie "średnia wybieganych kilometrów" a większe znaczenie będą mieli gracze potrafiący coś więcej niż "ganiać i się przepychać".

LEGŁA czyli warszawski kabaret.

 Zapewne zdziwicie się że piszę o CWKS Warszawa. Piszę bo w powodzi danych "transferowych" znalazłem i taki dośc komiczny tekst (sport.tv.pl) cyt :  "O sprzedaży Michała Karbownika mówiło się od miesięcy. Jeszcze przed przerwą spowodowaną pandemią koronawirusa w prasie pojawiały się takie firmy jak Betis, Sevilla, Napoli, Tottenham, a nawet Barcelona. Mówiło się na przykład o ofercie w wysokości ośmiu milionów euro z Neapolu. Jak się dowiedzieliśmy, propozycja w takiej wysokości nigdy na Łazienkowską nie wpłynęła. Co więcej, klub na razie w ogóle nie planuje sprzedawać perspektywicznego 19-latka. Dariusz Mioduski chce, by pomógł on drużynie w walce o awans przynajmniej do Ligi Europy. To najważniejszy cel dla drużyny na początek sezonu. Pozwoli to zainkasować wysokie premie za udział w fazie grupowej. Z drugiej strony, jeśli Legia otrzymałaby ofertę w wysokości 10 milionów euro, to na pewno ją zaakceptuje." Czyli jest tak - NIE DOSTALI oferty , żadnej, nigdy, na tra

KRÓTKA KOŁDERKA lechicka

Kiedy czytam: Gytkjaer-z klubu, Żamaletdinow- nie dogadali się z CSKA, Norkowski - ma szukać sobie klubu, Tomczyk-wypożyczenie do Stali , Skrzypczak - wypożyczenie do Puszczy Niepołomice to niby jest to wszystko  logiczne. Gytkjaer - po kontrakcie, Żamaletdinow - pewnie za drogi na te swoje umiejętności, Norkowski - ostatnio 2 kontuzje więc.... Tomczyk - nie pograł, no może w rezerwach gdzie nikogo nie rzucił na kolana ( straszliwie nieskuteczny) Skrzypczak - za dobry na rezerwy, za słaby na Ekstraklasę więc to takie wypożyczenie na zasadzie "uda się/nie uda się". Czyli ruchy wydają się logiczne. No tak ale to wszystko.... tylko ruchy z klubu i "ogałacanie ławki" bo dodajemy bramkarza Szymańskiego który poszedł do Piasta. Kołderka króciutka i jak podciągniemy to będą wystawać stopy. A liga startuje 21 sierpnia ( PPolski już 15 sierpnia z Odrą Opole), losowanie el LE - 10 sierpnia, pierwszy mecz eliminacyjny LE - 27 sierpnia. Czyli mecze po kolei == 15 sierpnia P

WIKTOR PLEŚNIEROWICZ

Wiktor Pleśnierowicz odchodzi z Lecha do... Miedzi Legnica ( 1 liga). Nie byloby w tym nic takiego gdyby nie : 1 - niedawno wrócił z rocznego wypożyczenia do Włoch a konkretnie do AS Roma. No.. do juniorów tego zespołu ( Primavera). 2 - odchodząc tam był zauważany jako "talent". Tym bardziej że ten "talent" wygrzebał z Aklademii Nenad Bjelica. Trener wypowiadający się o Wiktorze bardzo pozytywnie. I trochę ciągał go po obozach No tyle fakty.  Jak dla mnie już w momencie kiedy Pleśnierowicz "pakował walizki" do Włoch ten ruch rozbawił mnie. Zastanawiałem się na co liczył młody piłkarz. W Serie A trzeba być "kimś", nawet w Primaverze. A Wiktor był "nikim". Przeciętnie grał w MPolski Juniorów starszych 2018, przeciętnie grał w sparringach u Bjelicy, nawet nie zdebiutował w Ekstraklasie. No dobra.  Nie zadebiutował ale...nie bylo żadnego "ale".      Nic nie pograł w Primavera ( 847 minut zaledwie w rok!). Trochę podobnie jak Robe

LECH ZACZYNA , A JA MAM PYTANIE ZA PYTANIEM...

Dzisiaj pierwszy dzień (w sumie) nowego sezonu. Zacząłem go od przeczytania na kks.lech.com informacji z sondy - na temat oceny pracy Trenera Żurawia. Z liczenia wychodzi, że 64,3% kiboli POZYTYWNIE ocenia jego pracę. Dziwiłbym się  gdyby było inaczej.  Tylko 27,7% oceniło Żurawia ( ale chyba nie jego pracę) negatywnie. Co przy naszym ciągle niezadowolnym społeczeństwie jest wynikiem niezłym. Jest szansa ,że jako PIERWSZY trener od "czasów smudowskich" może "dograć" swój kontrakt do końca ( 21 czerwca 2021).  Oczywiście pamiętamy huk z jakim na jesieni 2015 wyleciał Skorża świętujący w tym samym roku tytuł Mistrza Polski, ale tu jakby oczekiwania kiboli stonowane. I chyba dlatego tak jest teraz, bo przed kibolami masa niewiadomych    1 - nie wiadomo kto ODEJDZIE z Lecha    2 - nie wiadomo  JAK zacznie sezon Lech ( i tu pytanie jak wypadnie Kolejorz w UEFA)    3 - nie wiadomo jak "przyjmą się nabytki". Czerwiński zapewne nie zawiedzie. Pytanie jak wypadną