Na obóz do Opalenicy Żuraw zabrał : Pingota, Borowskiego, Kołtańskiego i Wilaka. Szczuny 17 letnie, Borowski-nawet 16 lat.
Pamiętam jak trenerzy "zabierali młodych" żeby poznali "smak 1 zespołu" i często ( Pleśnierowicz, Bartkowiak, Smajdor - a przed nimi Gawron,Cernomordijs,Sanocki, -to Skorża 2015, Wasielewski,Przybysz (bramkarz) -2018 i tak dalej) nie było tzw. ciągu dalszego.
Ot, "zapoznali się z atmosferą" i potem trzeba było szukać ich w 1 lub 2 lidze. Albo jak ostatni Waldemar Kryg, któremu zrobiono w czasie "pandemicznej przerwy" fotkę z ćmikiem w zębach na imprezie. Kiedy zawodnicy mieli nakaz siedzieć w chacie i ćwiczyć. No i Kryga nie ma!
Dlatego nie emocjonuję się debiutami. I raczej nie wierzę , że tak prędko powtórzy się błyskawiczny marsz Kamińskiego Kuby z juniorów starszych / rezerwy / 1 Lech/ regularne granie. Bo takich jak on graczy po prostu wśród nowicjuszy nie widzę.
Co nie przeszkadza byśmy jak najwcześniej dali radę ich rozpoznawać na zdjęciach
Na zdjęciu powyżej - Kołtański ( znany już) Wilak ( słyszało się o nim) i...Maksymilian Pingot. I tu zabawna sprawa. Niedawno podpisywał kontrakt z Lechem ( 3 letni w grudniu 2019) i tak o nim pisała strona oficjalna cyt: "Maks to chłopak, który dysponuje bardzo dobrymi warunkami fizycznymi i jako środkowy obrońca potrafi udanie wprowadzać piłkę i zagrać celne podanie między liniami. Oprócz tego gra bardzo agresywnie, dlatego cieszymy się, że zawodnik z tyloma atutami zdecydował się nam zaufać - mówi pracownik pionu sportowego Akademii Lecha Poznań, Dariusz Dudka."
Ciekawostka, bo na powyższym zdjęciu nie widać, że ani silny, ani specjalnie wysoki, ani umięśniony. Wręcz można pisać "że ma cinkie witki". No cóż, ponoć często pozory mylą.
I na koniec fotka "nowego asystenta" Żurawia - Janusza Góry ( Dudka znany więc nie piszę o nim).
Komentarze
Prześlij komentarz