Przejdź do głównej zawartości

LECH ZACZYNA , A JA MAM PYTANIE ZA PYTANIEM...

Dzisiaj pierwszy dzień (w sumie) nowego sezonu.
Zacząłem go od przeczytania na kks.lech.com informacji z sondy - na temat oceny pracy Trenera Żurawia.
Z liczenia wychodzi, że 64,3% kiboli POZYTYWNIE ocenia jego pracę.
Dziwiłbym się  gdyby było inaczej. 
Tylko 27,7% oceniło Żurawia ( ale chyba nie jego pracę) negatywnie. Co przy naszym ciągle niezadowolnym społeczeństwie jest wynikiem niezłym.

Jest szansa ,że jako PIERWSZY trener od "czasów smudowskich" może "dograć" swój kontrakt do końca ( 21 czerwca 2021). 
Oczywiście pamiętamy huk z jakim na jesieni 2015 wyleciał Skorża świętujący w tym samym roku tytuł Mistrza Polski, ale tu jakby oczekiwania kiboli stonowane.

I chyba dlatego tak jest teraz, bo przed kibolami masa niewiadomych 
 1- nie wiadomo kto ODEJDZIE z Lecha 
 2 - nie wiadomo  JAK zacznie sezon Lech ( i tu pytanie jak wypadnie Kolejorz w UEFA) 
 3- nie wiadomo jak "przyjmą się nabytki". Czerwiński zapewne nie zawiedzie. Pytanie jak wypadną - Bednarek i Mikael Ishak.  
4- w jakiej formie jesienią będą ci "młodzi" co zostaną  
5- KTO JESZCZE dojdzie do kadry pierwszego Lecha ( kto z rezerw, kto spoza klubu)  
6- jak sprawować się będą  NOWI POMAGIERZY  Żurawia.

Jak widać multum pytań. 
"Plac budowy" rozgrzebany.
A przecież już niedługo PP, niedługo LE, niedługo liga.
Oczywiście to wszystko w atmosferze niepewności "pandemicznej".
Czyli "mgła jakby mocno zagęszczona", by cokolwiek powróżyć na nowy sezon dla Lecha. A i  z fusów przyszłości nijak wyczytać skoro popijam kawę rozpuszczalną.

Z nowinek wyczytanych ( sport.tv.pl) to info , że mocno jednym z graczy jest zainteresowane Torino (16 msce w tabeli, 2 pkt za Sampdorią).To... Marchwiński. Niby zaskoczenie, ale i nie zaskoczenie.
On ma włoskiego agenta więc akurat kierunek mnie nie dziwi. 
Na razie Marchewa wyceniany na 2,30 Mln euro i to jego  agencja Branchini Asociatti S.P.A. "bije pianę".

Jak napisałem, mnie nie zaskakuje to "bicie piany" ,bo agenci muszą przecież z czegoś żyć. Dziwi co najwyżej "zainteresowanie" Torino właśnie teraz, bo Marchwiński nic wielkiego w 2020 nie pokazał. I  "liczby" ma słabe - 3 bramki w Ekstraklasie i  ZERO asyst. ( plus 2 bramki 2 liga i 1 w PPolski).
Ponieważ obserwuję z zaciekawieniem "dzialania agentów i reklamę graczy" od dawna to ciekawe będą losy Karbownika ( tego z CWKSu) i właśnie Marchwińskiego.
Tym ciekawsze, że Lech wręcz "musi zarobić na transferze" z klubu! To konieczność ,by jakoś załatać budżet.
Pozostaje pytanie.... "kto jeszcze się wybiera z klubu w świat"?

Czyli jak wcześniej napisałem... pierwszy dzień z Lechem, krótki czas do "prawdziwego grania" ,a pytań bez odpowiedzi, na razie bez liku.

ps;

A tak przy okazji pisania o Marchewie sprawdziłem jakiego managera  wybrał ( niedawno, w czerwcu 2020 miał 18 urodziny) mój protegowany Jakub Kamiński.
Wybrał agencję ProSport Manager
To są ci którzy mają w swojej "stajni" polskich graczy min graczy Lecha: tenże Kamiński ( najdroższy ich gracz!) Kurminowski (były L.), Norkowski, Bartkowiak (pomocnik rezerw ),Kacper Andrzejewski ( obrońca rezerw ), Tupaj, Tomasz Kaczmarek ( obaj pomocnicy rezerw).



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

TO JUŻ JEST KONIEC......

....NIE MA JUŻ NIC, JESTEŚMY WOLNI MOŻEMY IŚĆ   :-) Po 10 latach ( tak tak) pisania bloga (najpierw na interiii, potem już na Goglu czyli "Luta z całej epy" i wreszcie tutaj) przyszedł ten  ostatni wpis. Coś się  skończyło czego oznakiem było coraz mniej ochoty we mnie  by "mielić słomę", wydziwiać na poziom polskiej "nogi". Sam zauważyłem że odstępy między wpisami  zaczęły rosnąć. A i nawet  kiedy tych wpisów było wcale sporo to i czytających mało. Czyli "rynek czytelniczy" padł i moje "piłkarskie objawienia" stały się niestety "mendzeniem i pojękiwaniem". Zapotrzebowanie na  pisaninę na tym blogu spadło więc  doszedłem do oczywistego wniosku, że szkoda zajmować miejsce na serwerze. "Dajmy szansę młodszym"... ha ha ha ha ha. Już raz dopadło mnie zniechęcenie, teraz po prostu utwierdziłem się w przekonaniu, że nie mam ochoty dalej ciągnąć tego bloga za nogi. Piszę to z szacunku dla tych co czasem TU zaglądali. Żeby w...

WIKTOR PLEŚNIEROWICZ

Wiktor Pleśnierowicz odchodzi z Lecha do... Miedzi Legnica ( 1 liga). Nie byloby w tym nic takiego gdyby nie : 1 - niedawno wrócił z rocznego wypożyczenia do Włoch a konkretnie do AS Roma. No.. do juniorów tego zespołu ( Primavera). 2 - odchodząc tam był zauważany jako "talent". Tym bardziej że ten "talent" wygrzebał z Aklademii Nenad Bjelica. Trener wypowiadający się o Wiktorze bardzo pozytywnie. I trochę ciągał go po obozach No tyle fakty.  Jak dla mnie już w momencie kiedy Pleśnierowicz "pakował walizki" do Włoch ten ruch rozbawił mnie. Zastanawiałem się na co liczył młody piłkarz. W Serie A trzeba być "kimś", nawet w Primaverze. A Wiktor był "nikim". Przeciętnie grał w MPolski Juniorów starszych 2018, przeciętnie grał w sparringach u Bjelicy, nawet nie zdebiutował w Ekstraklasie. No dobra.  Nie zadebiutował ale...nie bylo żadnego "ale".      Nic nie pograł w Primavera ( 847 minut zaledwie w rok!). Trochę podobnie jak Robe...

TiM SPIRIT (Lech-Zabrze 1-1)

 Można w drużynie kogoś lubieć lub nie. Generalnie nie ma to znaczenia kiedy przychodzi do meczu. Tak mówią sobie amatorzy w amatorskich ligach. Ten Czesiu który wszystkich wkurwia.... ale strzelił przecież ostatnio 2 bramki jest w sumie "w porzo". Wybiegając jesteśmy jako drużyna razem i jeździmy na dupskach. Kurde. Patrząc na Lecha widzę "pospolite ruszenie". Ludzi którzy dziś wstając złóżka patrzą w kalendarz i widząc wpisane "na dzisiaj" -MECZ Z GÓRNIKIEM ZABRZE. Myślą sobie - osz kurwa... dzisiaj? Poważnie? Po co? Znowu będą na nas gwizdać. No tak, ale NIKT nie gwiżdże na piłkarzy wygrywających. Jakie to proste. Lecha to zbieranina a nie drużyna ( o jaki ładny rym). Turyści- Rogne ( znowu "drobna kontuzja" w 91 minucie) Johanssonn ( no coś trzeba robić by skasować, na przykład pobiegać) Ramirez ( no ludzie przecież mam dobre chęci) Sykora ( jestem zajebisty bo byłem w kadrze Czech). To ci co od razu mi przychodzą na myśl. Lech to dzisiaj nie...