Przejdź do głównej zawartości

TRAFIAMY DO SIATKI

 Tytuł z podtekstem.

Tak przecież mówi się gdy piłkarze strzelają gole, ale...... też kiedy gramy w "siatkę" .

W tym okresie "sensacji z Opalenicy" i zastanawiania się całymi szpaltami nad kontuzją Milika przydaje się "odejście od tematu". Bo co prawda wiele lig piłkarskich zakończyło granie ale przecież gra polska 2 liga.

Jutro np o 18 tej LechII gra istotny mecz z OSTATNIĄ drużyną w tabeli. To smutne, że Bytowia (dawniej Drutex Bytowia Bytów) leci z 2 ligi. Przypominam sobie okres kiedy z powodzeniem grała w 1 lidze, właściciel klubu ( p. Leszek Gierszewski   właściciel firmy okiennej DRUTEX, w 2019  30ty na liście 100 najbogatszych Polaków) miał ambicje, by jego drużyna grała w Ekstraklasie. Nie wypaliło, Gierszewski opuścił klub, który wypadł z 1 ligi, teraz wyląduje w 2 lidze. A przecież kiedyś nawet Drutex reklamowali Błaszczykowski +Pirlo+Lahm !

Nie wyszło Gierszewskiemu, nie wyszło Bytovii (przypominam... grali tam niedawno ,mijąc się w klubie ze sobą - Serafin, Jakóbowski, Klichowicz i Letniowski) .

No ale mecz Lecha będzie dopiero jutro czyli Lech II-Bytovia, sobota 18:00.

Dziś grała następna drużyna " z mojego fyrtla" czyli Chojniczanka Chojnice. Też były 1 ligowiec, usiłujący wrócić " na 1ligowe salony". Ma szansę w barażach ,bo niestety przerżnęli dziś mecz u siebie (już z publiką!) i to 0-3 z konkurentem do bezpośredniego awansu , GKS-em Katowice!

Oprócz tego że Chojniczanka to drużyna "z regionu" mecz interesujący bo:

--Chojniczanka - gra tam Klichowicz. Gracz którego "lekką ręką" pozbył się Lech (rezerwy) po ich awansie do 2 ligi. To był spory błąd, bo Klichowicz był jednym z reżyserów tego awansu ( obok Dudki, Kamińskiego, Szymańskiego) .I po prostu to dobry piłkarz marnujący się zresztą w 2 lidze! W Chojniczance to obecnie podstawowy gracz z dobrymi statystykami - 9 bramek+15 asyst! Tak jak Jakóbowski (teraz Warta) nie wiem czy nie byłby niezłym zmiennikiem w 1-szym Lechu! 

W Chojniczance gra też (dziś był ich kapitanem) , od 9 sezonów ,Tomasz Mikołajczak. Np w sezonie "mistrzowskim" 2009/2010 był to słynny "zmiennik" Lewandowskiego ( był wtedy 24 razy na boisku, głównie z ławki).

GKS Katowice - bramkarzem tam jest Mrozek ( obecnie kontuzjowany), Krystian Sanocki ( pauza za kartki) i Piotr Kurbiel (były król strzelców 2-giego Lecha ,który niestety gaśnie w oczach i stać go zaledwie na "grzanie ławy").

GKS mecz wygrał łatwo, był lepszy. I tyle o meczu

Łatwo też wygrali Polacy z Włochami w siatkę. Nie wysilając się, grając w różnych ustawieniach ograli rywali na luziku 3-0. Mi osobiście imponowały ich bomby  z serwisu. Było ich wiele . Takie odpalane rakiety które czasami trafiały w środek boiska!

Mecz bez historii tak że przełączyłem transmisję na koniec meczu w 2 lidze. Jutro Polacy grają o wiele trudniejszy mecz z Serbami + mamy oczywiście wieczorem mecz finałowy w Lidze Mistrzów MCity-Chelsea o 21:00.

Tutaj kibicuję City bo.... cenię Guardiolę i gra tam mój ulubieniec de Bruyne.



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

TO JUŻ JEST KONIEC......

....NIE MA JUŻ NIC, JESTEŚMY WOLNI MOŻEMY IŚĆ   :-) Po 10 latach ( tak tak) pisania bloga (najpierw na interiii, potem już na Goglu czyli "Luta z całej epy" i wreszcie tutaj) przyszedł ten  ostatni wpis. Coś się  skończyło czego oznakiem było coraz mniej ochoty we mnie  by "mielić słomę", wydziwiać na poziom polskiej "nogi". Sam zauważyłem że odstępy między wpisami  zaczęły rosnąć. A i nawet  kiedy tych wpisów było wcale sporo to i czytających mało. Czyli "rynek czytelniczy" padł i moje "piłkarskie objawienia" stały się niestety "mendzeniem i pojękiwaniem". Zapotrzebowanie na  pisaninę na tym blogu spadło więc  doszedłem do oczywistego wniosku, że szkoda zajmować miejsce na serwerze. "Dajmy szansę młodszym"... ha ha ha ha ha. Już raz dopadło mnie zniechęcenie, teraz po prostu utwierdziłem się w przekonaniu, że nie mam ochoty dalej ciągnąć tego bloga za nogi. Piszę to z szacunku dla tych co czasem TU zaglądali. Żeby w

POTWÓR Z LOCH NESS lub SEZON NA OGÓRKI

 Będzie ciężko coś napisać. Bliska ciału koszula (Lech) poszła do prania i wróci dopiero 14 czerwca.  Sam nie wiem czy będę pisać o ME które i tak są dziwaczną imprezą robioną (obecnie-pandemia i ograniczenia widowni) wyraźnie " na siłę" kiedy wiadomo że sporo klasowych graczy "zajechanych na maksa" ( choćby ci co JESZCZE grają w finale LM). I tak naprawdę nie za bardzo nie wiadomo czy "impreza się wypiecze" czy będzie zakalec! Wiadomo że np nie zagrają wymęczony przez ligę/LM Wijnaldoum, Ramos i pewnie kilkunastu innych. A i ciężko się spodziewać, że ci "zapracowani" wcześniej będą "zapierdalać na maksa". Może więc ( jak kiedyś Dania i Grecja) to szansa dla tzw "czarnego konia"? Np Turcji czy Rosji? Albo kogoś mniej "Wielkiego"? Tak przy okazji tzw "zgrupowania" PZPNu. Coś mnie doszło , że przez pewien czas piłkarze będą "z rodzinami". Czyli Linetty z żoną i dzieckiem? To samo Kownacki i paru inn

WIKTOR PLEŚNIEROWICZ

Wiktor Pleśnierowicz odchodzi z Lecha do... Miedzi Legnica ( 1 liga). Nie byloby w tym nic takiego gdyby nie : 1 - niedawno wrócił z rocznego wypożyczenia do Włoch a konkretnie do AS Roma. No.. do juniorów tego zespołu ( Primavera). 2 - odchodząc tam był zauważany jako "talent". Tym bardziej że ten "talent" wygrzebał z Aklademii Nenad Bjelica. Trener wypowiadający się o Wiktorze bardzo pozytywnie. I trochę ciągał go po obozach No tyle fakty.  Jak dla mnie już w momencie kiedy Pleśnierowicz "pakował walizki" do Włoch ten ruch rozbawił mnie. Zastanawiałem się na co liczył młody piłkarz. W Serie A trzeba być "kimś", nawet w Primaverze. A Wiktor był "nikim". Przeciętnie grał w MPolski Juniorów starszych 2018, przeciętnie grał w sparringach u Bjelicy, nawet nie zdebiutował w Ekstraklasie. No dobra.  Nie zadebiutował ale...nie bylo żadnego "ale".      Nic nie pograł w Primavera ( 847 minut zaledwie w rok!). Trochę podobnie jak Robe