Przejdź do głównej zawartości

ODHACZAM TEMATY

 1- Brighton - Moder

Pewnie Brighton się utrzyma. Musiałoby stać się coś strasznego żeby spadli z Premier League. Kilkanaście dni temu grali z Leeds. Tradycyjnie Maupay ( napastnik Brighton) niemiłosiernie pudłował, ale i tak wygrali 2-0. Mecz bardzo wyrównany. Karbownik tradycyjnie nabija godziny/dni w hotelu/w rezerwach (może, nie śledzę gier rezerw Brighton).

Kuba Moder w dość istotnym meczu ( mus było te 3 punkty zdobyć) posiedział na ławce i "grał" parę ( 9 minut) ostatnich w tym meczu. Czyli zaistniał, był, pokazał że żyje. Może 2-3 razy "dotknął piłkę". 

2- Rezerwy Lecha z Garbarnią 0-0

Jak nie raz pisałem , dla mnie remis 0-0 to żałosny wynik. To takie "wylizanie talerza po smacznym posiłku zjedzonym przez kogoś innego" , albo "dwóch rannych". Garbarni zależało na punktach ( szansa na awans z barażu do 1 ligi), Lech wiadomo. Puka w dno tabeli.

Spadek z 2 ligi byłby dla przyszłości "planu Lecha" beznadzieją. Znowu "kopać się w opłotkach" z prowincjonalnymi drużynami. I nie wiadomo czy ponowny awans byłby tak oczywisty! Reszta.... strata możliwości grania z  LEPSZYMI (teoretycznie) zespołami, ogrywanie młodych na wyższym ligowym poziomie to byłoby bolesne pokłosie spadku.

Mecz bezjajeczny, Kuba Karbownik MUSIAŁ strzelić w okazji bramkowej którą miał. Rywal mógł strzelić ze 3  bramy. Ale impotencja, brak umiejętności i mamy ten nędzny jeden punkt, który nie polepsza sytuacji Lecha (17te, trzecie od końca tabeli miejsce spadkowe i 2-3 punkty by z tej strefy uciec). Czyli przy pozostałych 7 meczach nie ma bata, trzeba wygrywać! 

3- Strona tzw "oficjalna" Lecha Poznań

Będąc w "temacie rezerw" chciałem nieco przybliżyć graczy kopiących tamże. Na przykład gęby i sylwetki tych co mają jakieś tam szanse " na awans" do 1 zespołu. Jak nie teraz to szanse na to póżniej. Stąd przeglądane zdjęcia pomeczowe i usiłowanie ,by przypisać nazwisko do piłkarza. W tym pomóc miała mi "oficjalna strona". Oczekiwałem , że znajdę tam potrzebne mi "gęby- ich zdjęcia" plus jakąś charakterystykę/CV/statystyki piłkarzy grających np. w tym ostatnim meczu..

Niestety w zakładce:   https://www.lechpoznan.pl/rezerwy,12.html

znalazłem taki sam jak pół roku temu  "informacyjny rozpiżdziel", bałagan totalny.

Żeby nie było, by Wam oszczędzić czasu daję parę dowodowych - zrzutów .





Ręce opadają, bo to przecież klub któremu od lat kibicuję, a informacja w czasach internetu i telewizji to rzecz bardzo ważna. Jeśli jej nie ma to po prostu widz oleje stronę, bo znajdzie potrzebne informacje gdzieś indziej ( "90 minut", tranfermarkt, FlashScore - itp) i już na nią nie wróci ,bo wie że szkoda czasu.

Jak widzicie. Klub nie zamieścił zdjęć :  Pierwszego TRENERA ZESPOŁU rezerw (!!), a także wielu graczy którzy w rezerwach/klubie nie od dziś. 

Także numery graczy nieaktualne i nie warto widząc na ekranie zawodnika z nr 14 na spodenkach szukać kto to, na stronie klubowej. 

Co do statystyk graczy..... lepiej nawet nie tracić czasu ,bo one są z sezonu 2018/2019 ! I "SĄ" tylko jako tabelka ,bo w tej tabelce cyferek brak.

Chcącemu zaś zasięgnąć informacji kibicowi piłki nożnej, znającemu tylko inny język niż polski ( np angielski) radzę by oszczędził sobie czasu ,bo np tzw "metryczki" wielu piłkarzy ( np zdolnego Jakuba Kamińskiego szykowanego do... sprzedaży na Zachód) są w części "angielskiej" strony Lecha w języku.... POLSKIM. Przy "angielskim opisie statystyk" Tymoteusza Puchacza znajdujemy takie statystyki:

Zdumiewające.Puchacz GRAŁ w 31 meczach sezonu 2020-2021 i w nich zaliczył ZERO MINUT! I ponoć "Lech rozmawia o jego transferze z Unionem Berlin". Coś bardziej debilnego da się wymyśleć ????

Amatorka informacyjna, słomiana strona klubowa powiązana sznurkami. Co dziwne w klubie istnieje stanowisko "Rzecznika klubu" (Henszel) który powinien  części informacyjnej ( bo po to jest) strony oficjalnej Lecha PINOWAĆ. Nie pilnuje i można się zastanawiać czy jest on  odpowiedzialny tylko za ustawianie mikrofonów i napitków, albo za spikerkę na meczach rezerw? Trochę mało jak na rzecznika klubu mającego aspiracje . Mającego? Jak widać niekoniecznie mającego.


PS:

Jako danie "na deser" wstawiam zrzut z meczu z Garbarnią ( ostani mecz). Akcja meczowa to rzut wolny na bramkę Lecha. Niby dynamiczna sytacja, mur wyskakuje w górę, piłka leci, Garbarnia MOŻE zdobyć zwycięską bramkę :



 Zwróćcie jednak uwagę na dwóch graczy Garbarni podpartych pod boki i obserwujący " z loży honorowej" co tu ciekawego się wydarzy.... no jajca ! Graczy z drużyny "aspirującej do gry na wyższym poziomie rozgrywkowym". Czyż trzeba lepszej ilustracji tzw "poziomu polskiej piłki nożnej" ?

No może niesamowite pudło Kurzawy ( ostatni mecz Ekstra  --mecz Pogoń -Warta) byłoby mniej więcej podobną "ilustracją wyśrubowanej walki o ligowe punkty".... ha ha ha ha.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

TO JUŻ JEST KONIEC......

....NIE MA JUŻ NIC, JESTEŚMY WOLNI MOŻEMY IŚĆ   :-) Po 10 latach ( tak tak) pisania bloga (najpierw na interiii, potem już na Goglu czyli "Luta z całej epy" i wreszcie tutaj) przyszedł ten  ostatni wpis. Coś się  skończyło czego oznakiem było coraz mniej ochoty we mnie  by "mielić słomę", wydziwiać na poziom polskiej "nogi". Sam zauważyłem że odstępy między wpisami  zaczęły rosnąć. A i nawet  kiedy tych wpisów było wcale sporo to i czytających mało. Czyli "rynek czytelniczy" padł i moje "piłkarskie objawienia" stały się niestety "mendzeniem i pojękiwaniem". Zapotrzebowanie na  pisaninę na tym blogu spadło więc  doszedłem do oczywistego wniosku, że szkoda zajmować miejsce na serwerze. "Dajmy szansę młodszym"... ha ha ha ha ha. Już raz dopadło mnie zniechęcenie, teraz po prostu utwierdziłem się w przekonaniu, że nie mam ochoty dalej ciągnąć tego bloga za nogi. Piszę to z szacunku dla tych co czasem TU zaglądali. Żeby w...

WIKTOR PLEŚNIEROWICZ

Wiktor Pleśnierowicz odchodzi z Lecha do... Miedzi Legnica ( 1 liga). Nie byloby w tym nic takiego gdyby nie : 1 - niedawno wrócił z rocznego wypożyczenia do Włoch a konkretnie do AS Roma. No.. do juniorów tego zespołu ( Primavera). 2 - odchodząc tam był zauważany jako "talent". Tym bardziej że ten "talent" wygrzebał z Aklademii Nenad Bjelica. Trener wypowiadający się o Wiktorze bardzo pozytywnie. I trochę ciągał go po obozach No tyle fakty.  Jak dla mnie już w momencie kiedy Pleśnierowicz "pakował walizki" do Włoch ten ruch rozbawił mnie. Zastanawiałem się na co liczył młody piłkarz. W Serie A trzeba być "kimś", nawet w Primaverze. A Wiktor był "nikim". Przeciętnie grał w MPolski Juniorów starszych 2018, przeciętnie grał w sparringach u Bjelicy, nawet nie zdebiutował w Ekstraklasie. No dobra.  Nie zadebiutował ale...nie bylo żadnego "ale".      Nic nie pograł w Primavera ( 847 minut zaledwie w rok!). Trochę podobnie jak Robe...

TiM SPIRIT (Lech-Zabrze 1-1)

 Można w drużynie kogoś lubieć lub nie. Generalnie nie ma to znaczenia kiedy przychodzi do meczu. Tak mówią sobie amatorzy w amatorskich ligach. Ten Czesiu który wszystkich wkurwia.... ale strzelił przecież ostatnio 2 bramki jest w sumie "w porzo". Wybiegając jesteśmy jako drużyna razem i jeździmy na dupskach. Kurde. Patrząc na Lecha widzę "pospolite ruszenie". Ludzi którzy dziś wstając złóżka patrzą w kalendarz i widząc wpisane "na dzisiaj" -MECZ Z GÓRNIKIEM ZABRZE. Myślą sobie - osz kurwa... dzisiaj? Poważnie? Po co? Znowu będą na nas gwizdać. No tak, ale NIKT nie gwiżdże na piłkarzy wygrywających. Jakie to proste. Lecha to zbieranina a nie drużyna ( o jaki ładny rym). Turyści- Rogne ( znowu "drobna kontuzja" w 91 minucie) Johanssonn ( no coś trzeba robić by skasować, na przykład pobiegać) Ramirez ( no ludzie przecież mam dobre chęci) Sykora ( jestem zajebisty bo byłem w kadrze Czech). To ci co od razu mi przychodzą na myśl. Lech to dzisiaj nie...