Przejdź do głównej zawartości

CRACOVIA 2-1 ( smieszno i straszno)

Sobota.

Ale tak naprawdę to w duszyczkę z tą "ligową" sobotą. Jutro wypas, dzisiaj nie wypas. Jutro świąteczna Biała Kiełbasa, jajka z sosem tatarskim, żurek. Mniam mniam.

Oglądam i komentuję to mdłe danie ekstraligowe... sorry. Nie jest DZIŚ żadną konkurencją jutrzejszego dnia.

Mdły meczyk.Nędzna kopanina powodująca szczękościsk przy ziewaniu. Tylko sprawdza się Michał Skóraś. Mój faworyt w drużynie Lecha. Po odejściach wiadomych, takiej bezbarwnej, bez ikry drużyny Lecha.

Cieszę się ,bo promowałem Skórę , pisałem o nim już od drużyny starszych juniorów ( MP w 2018). Szkoda że z tamtej drużyny tylko on poszedł dalej ( Kamyk tam był zaledwie ławkowiczem). Promowałem bo ma zrywność, dzikość tak potrzebną skrzydłowemu pomocnikowi. Ma też co rzadko się u bocznych pomocników dobry strzał z dystansu. Nareszcie z tego korzysta i powoli "nabija liczby".

Lech taki jak zwykle. Zapatrzony w niegdysiejsze mecze w LE. Zapomniał, że jest "tu i teraz" , a nie to co kiedyś było. 

I dzisiaj w Krakowie tak naprawdę króluje chaos. Piłka nożna bardzo daleko od tzw "nowoczesnego futbolu". Niestety. Poziom piłki niskoligowej. I to obie drużyny takie same, po prostu słabe. Co tu gadać. Coś jakby ciepła wódka. Niby wódka ale..... ciepła !

No dobra, szkoda czasu na pisanie, daję śmieszny obrazek i dobranoc.






Komentarze

Popularne posty z tego bloga

KOŃCZ WAŚĆ WSTYDU OSZCZĘDŻ ( Raków vs Lech 3-1)

 Tytuł to cytat zerżnięty z dialogu Kmicica z Wołodyjowskim , z "Potopu" Sienkiewicza ( scena ich pojedynku). Tak sobie myślę ,że dla nas kiboli Lecha najlepiej byłoby gdyby liga skończyła się tu i teraz. Bo po co mielić słomę, podbiegać do rywali,przepacać koszulki, brudzić spodenki kiedy puszczą zwieracze, podawać do nikogo, męczyć oczy patrzeniem na wyczyny obrony grającej....w NOWOCZESNYM ustawieniu. I "podziwiać" grę bez sensu Ramireza. Nie to nie jakieś sumowanie wrażeń z "całości rozgrywek". To trwa i trwa i jest i teraz , w meczu z Rakowem.Ten "artyzm" był autorstwa Żurawia, teraz jest Skorży. 1 połowa Zirytowany ślimaczym tempem grania Lecha, tym "cierpliwym rozgrywaniem piłki", brakiem dynamiki, stratami piłki w prawie każdym pojedynku z rywalem wkurwiłem się i już po 5 minutach meczu wręcz chciałem by Raków strzelił bramkę Lechowi. I strzelił. Przyznam , ta jedna kista Rakowa dla mnie to było MAŁO, patrząc na bieganie i tzw ...

REZERWY NA MOTORZE (się wywaliły pod koniec meczu czyli 1-0 dla rywali)

Noo .... dumny jestem z tego tytułu (REZERWY NA MOTORZE). Choć jednak jak się przyjrzeć to nic takiego i tytuł sensowny. Po prostu w 2 lidze "Lech2" gra w Lublinie, z  Motorem na... Arenie Lublin. Stadion wymieniłem z nazwy (gówniana nazwa zresztą), bo ładny , kameralny i  taki przydałby się Kolejorzowi zamiast tego molocha na Bułgarskiej. 25 000 na trybunach to optymalna pojemność piłkarskiego stadionu na naszą ligę. Zatem stadion fajny, murawa ok , tylko grać. Komentatorzy cały czas podkreślają młody wiek tej drużyny rezerw. I to prawda, bo 11 wyjściowa ( nie licząc 36 letniego Wojtkowiaka) ma w tym spotkaniu.... 18,5 roku ! Czyli to tak naprawdę JUNIORZY STARSI. Nawet "wrzucając do średniej" "Dyzia"-Wojtkowiaka to i tak średnia meczowa to 20,0 lat! Szokuje też co innego. Ulatowski w tym sezonie wystawiał do gry.... 45 graczy! Jak więc ta drużyna ma osiągnąć jakąkolwiek stabilizację? Na przykład w obronie. Chociaż od chyba 2 meczów obrona gra w tym samym...

REZERWY Pierwszego Lecha to nie "rezerwy"

Lech II-Polkowice 1-3  Z założenia "rezerwa" to jest "coś" z czego można skorzystać gdy zabraknie "czegoś podstawowego". Ot leży sobie w spiżarce i jak co (imieniny) wyjmujemy i jest zabawa  ;-) Tak też traktuję REZERWY Lecha. Drużynę z której "w razie draki" można brać graczy. Oczywiście nie wszystkich , ale tych 2-3 max. No i tam można patrzeć jak sobie radzą ci co MUSZĄ się pokazać by "kandydować do sławy".. W dzisiejszym meczu taki "mus" to okazja by błysnąć dla : Awwada ( w końcu tro gracz z dobrej ligi) Klupsia - po całkiem nieudanym wypożyczeniu do Piasta wraca "do żywych", Niewiadomskiego - bo coś za bardzo Niemiaszki interesują się Puchaczem, Kosta odchodzi do Kijowa więc potrzeba by była ta właśnie "rezerwa" na lewej obronie. O prawej obronie nawet nie wspominam, bo ewentualny kandydat czyli Smajdor cienki był i cienki pozostanie. O Marchwińskim nie piszę bo coby nie powiedzieć on i tak jest PON...