Nie będę pisał "przez przekorę" ,że coś tam drgnęło, ale także "nie przyłączą się" do rozczarowanych.
Każdy mecz to mecz do oceny. Inaczej byłoby bez sensu oglądać tę ligową kopaninę od 1 do ostatniego meczu. Po prostu wystarczyłyby skróty na "EkstraklasaTV" i czasem jakaś transmisja i wystarczy. No ,ale kibol po prostu kibicuje zatem nie odpuszcza meczów. Nawet gdy pozostaje w końcu ten nędzny remis ( chyba najgorszy) 0-0 i "tyle zysku co w pysku" czyli JEDEN punkt.
Dobra, o meczu.
Akurat całkiem niezłe ligowe granie. Piast dobrze grający "piłką". Lech już celniej podaje - co mnie bardzo cieszy. To mnie wkurwiało na maksa w poprzednich wygranych nawet meczach. Te niecelne kopanie.
To się poprawiło. Co widzieliście- Sykora to tragedia, Ramirez cały czas grający "mecz z samym sobą" i pchający się dryblingiem na 3 rywali! To piłkarski głupek!
Najlepsi- Hart,Salamon,Kamiński
Beznadziejni do bólu - Sykora, Ramirez,
Nie widzę błysku i klasy - Czerwiński, Karlstroem
Niestety, bo szaro i bezbarwnie - Tiba, Ishak.
Trudno mi ocenić - Skóraś
Z tzw zmienników: Szymczak ( niewidzialny człowiek) = 0, Kravec - za interwencje w obronie = 0, dośrodkowania= może powinien uczyć innych bo naprawdę dobre wrzutki! = 2
Jak tu oceniać graczy grających parę minut? Więc pominę oceny Palacza, Kozubala. A ten Kvekveskiri - to popierdółka i szkoda bejmów i czasu na tego faceta.
Komentarze
Prześlij komentarz