Nie ukrywam, że przy meczu Lecha sobie robię imprezkę. Czyli coś w szkle i jest miło. Dzisiaj temperatura w normie, te 36,6 C. A w szkle też wybrana opcja. Czyli tak naprawdę nie jest żle.
Bo jak tu mieć nerwa skoro nawet komentatorzy rozmawiają o meczach Lecha ze..... Stalą Mielec w czasie meczu w Lidze Europy!
No więc piłeczka się kula, ludziska biegają, ktoś komentuje i podlicza sobie kasę za czas pracy przy mikrofonie. Wódki ubywa.
Czyli cała ta atmosfera transmisji wpasowuje się w tę atmosferę "pustych covidivych trybun". Echo niosące się po trybunach, jakieś tam komentarze, brak adrenaliny. A wiadomo, adrenalina w przypadków zespołów SŁABSZYCH to niekiepski element meczów. Na tej adrenalinie zdarzają się cuda, wygrane z Fiorentiną, remis z Juve czy mecz z Austrią Wiedeń. No to sobie pogadałem.
Sparring przegrany. Gra w dziada ze wskazaniem na "białych".
Po co kogokolwiek oceniać? Szkoda zamieszania gdy Lech po prostu przegrał i miał na wygraną małe szanse. To będzie tylko mielenie słomy.
Teraz WAZNIEJSZA SPRAWA, czyli gra o honor i prestiż czyli....mecze z Mielcem, Pogonią i Milicyjnymi.
No sorry.... włączyła mi się głupawka. Lech został przeniesiony na poprawkę , bo egzaminu z LE po prostu nie zdał. Nie oszukujmy się.
PS:
Wstawiam jako dodatek do tego "niby europejskiego futbolu" taki zrzucik . Bo teraz piłkarki Górnika Łęczna to "GÓRNICZKI". Jakoś nawet po pijoku nie potafię strawić tego ..... "GÓRNICZKI, speleolożka, naukowczyni, inżynierka'". Przegrał Górnik Łęczna ( piłkarki sekcji kobiet).
Kiedyś usłyszałem taką story "Facet mówi do "górniczki"... chcesz być taka jak faceci to tu masz łopatę i zapierdalaj ".Co ciekawe baby wręcz wołają by faceci byli bardziej.... męscy! Kto babę zrozumie!
Komentarze
Prześlij komentarz