Zabawne to ściganie się w necie na bejmy. Emocje "kto więcej skasuje" i który klub ma "do przodu". Dla mnie sprawa jasna :im WIĘCEJ klub zapłaci za sprowadzanego gracza tym większy ma ból głowy jak go tu "wcisnąć" do składu. I tak sobie myślę , że im więcej wyda tym lepiej dla sprowadzonego gracza. Tym bardziej dotyczy to klubów "średnich" ( oczywiście w skali konkretnej ligi).
Takim "średnim" klubem jest w Premier League Brighton&Hove Albion. Wystarczy o nim poczytać i spojrzeć na tabelę. Mam zatem pewność, że taki klub nie kupuje "bo ma fantazję" ( jak swego czasu Leicester Kapustkę za bodajże 6 Mln €), a wcześniej kalkuluje, obserwuje i czeka "na okazję". Czasem nawet "blefuje" i "sprawdza" w ostatniej możliwej chwili gdy zamyka się okna transferowe.
Brighton po sezonie 2019/2020 opuściło aż 15 graczy! Czyli coś jak w Lechu 2018/2019. Wróciło sporo z wypożyczeń ( aż 17 tu!) i są to w sporej części tzw wychowankowie. Bez tych "ostatnio minutowych transferów" Brigton miało na dzień 04.10.2020 PLUS 13,60 Mln € w kalkulatorze transferów.
Piszę to by odpowiednio zabrzmiał tekst (przedrukowywany w wielu portalach) gościa "specjalizującego się w Legii" Przemysława Iwańczyka PISZĄCEGO O.... LECHU !
Cytuję fragment wypocin : "Mistrz Polski miał być naszym pewnym reprezentantem w pucharach, nawet w Lidze Mistrzów, to on miał pobić transferowy rekord ligi ze sprzedaży Michała Karbownika, tymczasem dowiadujemy się, że ten także ma trafić do Brighton & Hove Albion, ale za kwotę połowę mniejszą niż Moder. Oczywiście powodem tego nie jest aż połowę mniejszy potencjał legionisty, a sytuacja, w jakiej znalazł się jego klub i konieczność sprzedaży dla ratowania budżetu.
No dobra to podsumuję ZA CO ZAPŁACIŁ Brighton? I dlaczego za Modzia więcej?
Jak napisałem wyżej, to klub nie za mocny finansowo i niebiedny, z plusem transferowym. Taki co wyda bejmy, ale "eurasa" obejrzy z każdej strony. I jeśli zapłaci WIĘCEJ to z prostego powodu: PŁACI WIĘCEJ ZA LEPSZEGO PIŁKARZA ! I pewnie płaci ,bo wyczuł OKAZJĘ, gdy inni za długo kalkulowali i się zastanawiali. Bo przecież termin transferu TAKI SAM dla obu graczy, ten sam dzień i prawie godzina.
Płaci dwa razy WIĘCEJ za lechitę -- zatem potwierdza bejmami prosty fakt: Moder ma 2 razy większy potencjał niż Michał Karbownik !
No dobra, możecie mi zarzucić że jestem zaślepionym kibolem Lecha, ale co mówią liczby?
1 - Jak widać statystyki "minutowe" pokazują że Karbownik "rozegrał" nawet 6,7 "mecza" więcej. Więc miał nawet większe możliwości podkręcenia statystyk.
2- Obaj grali jako gracze defensywni , bo Karbownik jako pomocnik ofensywny w dorosłej piłce to na razie bajka na dobranoc stworzona przez jego agenta Piekarskiego. Agent widząc przeciętne statystyki MUSIAŁ promować tzw legendarny "potencjał". Nie potwierdzony w konkretach bo:
Moder - Ekstra+PP+LE = ma 7 goli i 9 asyst
Karbownik - Ekstra+PP+LM/LE = ma ZERO goli i 7 asyst.
Moder - 30 gier w U- 17,18,19,20,21, 1 reprez. 3 gole
Karbownik - 25 gier w U- 15,17,18,19 2 gole
3- No i co nie do pogardzenia w piłce. Moder to gracz bardzo dużo biegający i wysoki. A to atuty pomocnika grającego w środku, pomocnika bardziej defensywnego niż ofensywnego. Do tego bardzo mocny strzał Z DYSTANSU co na jego pozycji na boisku jest bezcenne. Do tego masa odbiorów ( ponoć w tym sezonie miał najwięcej odbiorów w lidze), dobre podanie. A to angielska piłka gdzie trzeba ZAPIERDALAĆ i walczyć ( akurat widziałem jak zasuwa w Derby Jóżwiak). Tam można sobie gadać o "potencjale" gdy liczą się liczby i PRACA na boisku. Tym na bank Modziu bije rywala.
Komentarze
Prześlij komentarz