1. Jakoś nigdzie nie wyczytałem "oświadczenia Kiepskich" ,że są pokrzywdzeni bo przełożono im mecz z Ległą.
Ciekawe. A powinni "zaistnieć" w tzw "multimediach" głośno krzycząc... HAŃBA, HAŃBA ! No, nie wykorzystali okazji ,by o nich pisano, by nabijać "medialność klubu" i wejścia na Twitterze. Czyli frajerzy! Po prostu Kiepscy... he he he he.
2. Frajerami nie byli za to gracze Warty. Warcina strzeliła WSZYSTKIE 4 gole w tym meczu. Korzystając z bardzo polskiego wynalazku " walka/walka i stałe fragmenty gry" i strzeliła swoje bramki strzałami głową po: rogu+wolnym.
No nie do końca "wszystkie" ,bo ostatni gol na 1-3 (Trała) to był taki szczur chyba z 20 metrów przy lewym słupku. I wygrali ,i super, że "Wazelina'" wygrała z tzw "stałym uczestnikiem ligi" ,a nie w meczu z beniaminkiem ,w meczu o tzw życie. Te 3 punkty bardzo się mogą przydać gdy z ligi spada tylko 1 drużyna w tym sezonie. Co nie zmienia faktu, że Warta NIE MA NAPASTNIKA! Ciężko będzie tak dalej grać. A i "trafić napastnika" za free albo za tzw. "ekonomiczne bejmy" strasznie trudno i im bliżej do 30 września tym będzie trudniej.
A przypominam, że w Ekstraklasie tzw "okienko transferowe" jest do 30 września. A tzw "europejskie" we wszystkich mocnych ligach - do 5 października.
3. Oglądając powtórkę meczu w Limassol ( 2 połowę) stwierdziłem ze zdumieniem że na 11 bramek ( 3-0, 0-3, 0-5) w LE Lech strzelił 10 (!!!) w 2 połowie, a 5 z nich od 78 minuty. 78'-Valmiera,89',90'- Hammarby, 81',90' - Apollon. Nawet ta jedyna z pierwszej połowy padła dość póżno - 42' - z Apollonem.
A więc strzelał już "po rozpoznaniu rywala walką" ,bazując na wybieganiu i dobrej kondycji. Wniosek prosty- zgoda na przeniesienie meczu z Pogonią na inny termin i więcej czasu na przygotowanie jest kluczowe w perspektywie meczu z Charleroi
Komentarze
Prześlij komentarz