Niedawno oglądałem filmik w którym Robert Gumny grał ze swoim bratem w hokeja na trawie. I wtedy przyszła mi do głowy myśl , że wielkim błędem jest masowa "hodowla piłkarzy". Zamykanie ich od dziecka w jakiś akademiach, tłuczenie piłki cały boży dzień. I niby nic innego nie ma prawa interesować młodziana tylko piłka nożna i może gra FIFA.
Jak widać na przykładzie Gumnego to niekoniecznie prawidłowe podejście do tematu. Inny sport wyrabia inne odruchy, inną mobilność, inne podejście do treningu, sportu w ogóle ,które mogą się przydać piłkarzowi ,by "wyrwać się z szarego tłumu kopaczy". Kiedy może zaprezentować swoją "inność" z korzyścią dla jego stylu i efektywności gry.
Żeby nie było , że "tworzę ideę pod człowieka" to dodam przykład Jakuba Kamińskiego, który wręcz podkreśla , że wygimnastykowanie ( uprawiał jako dziecko gimnastykę) potem ułatwiło mu grę w piłkę.
I w grze Gumy i Kamyka "widać te kocie ruchy". Nie są to tylko "ligowi biegacze".
Przyjemnie patrzyło się na grę Gumy, szczególnie przed tą pierwszą operacją (czerwiec 2018). To wtedy był blisko transferu do czołowej drużyny Bundesligi ( Borussi Moenchengladbach) za "duże bejmy" ( na stole ponoć było 6,5 Mln €).
I pech, operacja, potem (grudzień 2019) następna. Wielu wieszczyło nawet zakończenie grania przez Roberta. Byłoby niefajnie, bo bardzo lubię tego piłkarza.
I można powiedzieć, że sporą niespodzianką dla mnie jest JEDNAK jego transfer do Augsburga TERAZ. I to wcale nie za "frytki" ( patrząc na 2 operacje w krótkim okresie po sobie i niespecjalnie oszałamiającą grę na początku sez. 20/21).
Ale ponoć Augsburg obserwował Gumnego od dawna więc wiedzieli, że to spory potencjał więc kupili lechitę jako w pewnym sensie inwestycję sprawdzoną, z niewielkim stopniem ryzyka co do jakości piłkarza.
Smutno mi ,bo jeśli odejdzie i Jóżwiak to zostanie mocno osłabiona fajna lechicka "eka" czyli Guma, Józiu, Puszka, Modziu.
Czwórka na którą patrzyłem i której kibicowałem w każdym meczu. No i o jednego RODWITEGO POZNANIAKA mniej!
Jaki był ( można już to napisać) Robert Gumny jako piłkarz Lecha Poznań ?
1- zalety - zmysł do gry kombinacyjnej, szybkość, zwrotność , całkiem niezły drybling, przyzwoita gra głową, skoczność.
2- wady - słabe dośrodkowanie, słaby strzał z dystansu jak na bocznego/ofensywnego obrońcę.
Jak widać w pkt :"zalety" są to w pewnym sensie "walory psycho-fizyczne" mogące sprawić postęp w dalszej karierze piłkarskiej i rozwój piłkarski przy dobrym trenerze. "Wady" to niestety "braki w wyszkoleniu" - zatem (powtórzę)- przy dobrym trenerze sprawy do poprawy.
Czy prorokuję Gumnemu DUŻĄ karierę w 1 Bundeslidze? Chyba nie.
Będzie ( grając nawet , być może, w 1 kadrze PZPNu) solidnym obrońcą, którego zatrudni jakiś następny średniak. Czyli wróżę mu raczej karierę Kamińskiego ,który raczej "nie wychylił się w Niemczech za mocno" lub takiego Salamona we Włoszech, który jakoś zawsze znajdzie pracodawcę. Gumnemu bliżej do "klasy" Kędziory niż Piszczka. Co nie zmienia faktu, że będę życzliwie śledził jak będzie sobie radził w Niemczech.
No i tak przy okazji przypominam , że w piątek 04 września 2020 o godz 18:00 mecz kadry u-21 ( el ME) z Estonią, na wyjeździe. Transmisja https://sport.tvp.pl/pilka-nozna
W tej kadrze -Gumny, Tomczyk, Puchacz i Kamiński. Zapewne Gumnego zobaczymy od 1 minuty.

Komentarze
Prześlij komentarz