Przejdź do głównej zawartości

LECH 2 vs. ZNICZ 2-5

Czyżby ten mecz to "znicz na grobie rezerw"?

Taki pesymizm ,bo rezerwy Lecha cały czas balansują na granicy  spadku z 2 ligi, a dwie kolejki temu byli nawet OSTATNI w tabeli 2 ligi. Dla klubu KKSLech 2 Liga wydaje się równie ważna co Ekstraklasa. W Extra "sława i pieniądze", a w 2 lidze możliwość poważnego wprowadzania młodych, zdolnych piłkarzy, do tzw "dorosłej piłki".
No i to jest ten (ponoć) najgorszy bo drugi sezon  po awansie z 3 ligi do 2.

Przyznam. Nie miałem zbyt wielkich oczekiwań co do tego meczu ( ze Zniczem). Znicz przecież WYGRAŁ 1-0, u siebie , w poprzedniej kolejce ,z jednym z najpoważniejszych kandydatów do awansu do 1 ligi, z GKS Katowice.


Powyżej skład, bo dla mnie wynik jak wynik, ale ważne zobaczyć jak będą grać/jak grali ci co są "blisko ławki 1 zespołu".

Wynik 2-5 mówi wszystko, tym bardziej że było już 0-5 ! Sami możecie zobaczyć jak banalne bramki tracił Kolejorz. 

Każda z tych bramek ma swojego "autora" z Lecha 2.
Na 0-1 - bramka Onsorge, który przegrał tzw "pojedynek biegowy" gdy trzeba było "ciąć" rywala za polem karnym.
Na 0-2 - bramka Bąkowskiego który dał sobie strzelić bramkę z ostrego kąta.
Na 0-3 - nie doskoczył do "swojego" gracza przy rożnym Szymczak.
Na 0-4 - faul Palacza ( oczywisty) i 11tka i bramka!
Na 0-5 - banalnie zostaje przepchnięty Laskowski przez rywala i Bąkowski w sytuacji 1x1 nie ma szans.

Wiem, niby piłka nożna to gra błędów ale.... gdy Lech SAM SOBIE strzela co najmniej 3 bramki to.... sorry!
Bo tak naprawdę to 2 bramki Znicza były "piłkarskie", reszta dramat Kolejorza.




Czyli po kolei ci co ich obserwuję od dawna:
Bąkowski - broni 11tkę ( znowu zawalił Onsorge!), ale wpuszcza swoją bramkę. Ocena 2 ( skala 0-5)
Palacz- co ciekawe to drugą stroną (prawą Lecha) głównie atakował Znicz. Palacz miał lepsze i gorsze chwile. Ocena 2+.
Pingot- za wcześnie na surowe oceny. Przecież kilka tygodni temu grał jeszcze w juniorach starszych. Ode mnie 2.
Kozubal - za 1-sze 20 minut mógłby dostać nawet 4, potem zniknął ze sceny. Czyli max 3.
Białczyk- 2
Łwrynowicz,Karbownik,Szymczak - wszyscy 1. Nie zagrażali prawie bramce Znicza , a ich niezła "gra w polu" to nic nie znaczy.
No może 2- ka dla Karbownika za bramkę na 2-5.

Czyli sumując:
Na ławkę do Skorży - Kozubal
Do obserwowania-Pingot
Niech na razie "szlifują się w rezerwach" -- Szymczak, Karbownik , Bąkowski , Ławrynowicz.
Marchwiński - (wszedł na koniec meczu) - niech sobie gra, nie oceniam.

Obrona  to ponownie najsłabsza formacja rezerw ( z ich winy strata 4 bramek!) i jak widać "mieszanie w obronie" niewiele daje. Błędy, niesolidność, niepewność, złe ustawienia się. Czyli cały elementarz "Jak nie powinien grać obrońca"!
Ciekawe co się dzieje z Borowskim  (prawy obrońca) który niedawno, u Żurawia ,był w jego kadrze ,1 zespołu.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

TO JUŻ JEST KONIEC......

....NIE MA JUŻ NIC, JESTEŚMY WOLNI MOŻEMY IŚĆ   :-) Po 10 latach ( tak tak) pisania bloga (najpierw na interiii, potem już na Goglu czyli "Luta z całej epy" i wreszcie tutaj) przyszedł ten  ostatni wpis. Coś się  skończyło czego oznakiem było coraz mniej ochoty we mnie  by "mielić słomę", wydziwiać na poziom polskiej "nogi". Sam zauważyłem że odstępy między wpisami  zaczęły rosnąć. A i nawet  kiedy tych wpisów było wcale sporo to i czytających mało. Czyli "rynek czytelniczy" padł i moje "piłkarskie objawienia" stały się niestety "mendzeniem i pojękiwaniem". Zapotrzebowanie na  pisaninę na tym blogu spadło więc  doszedłem do oczywistego wniosku, że szkoda zajmować miejsce na serwerze. "Dajmy szansę młodszym"... ha ha ha ha ha. Już raz dopadło mnie zniechęcenie, teraz po prostu utwierdziłem się w przekonaniu, że nie mam ochoty dalej ciągnąć tego bloga za nogi. Piszę to z szacunku dla tych co czasem TU zaglądali. Żeby w...

WIKTOR PLEŚNIEROWICZ

Wiktor Pleśnierowicz odchodzi z Lecha do... Miedzi Legnica ( 1 liga). Nie byloby w tym nic takiego gdyby nie : 1 - niedawno wrócił z rocznego wypożyczenia do Włoch a konkretnie do AS Roma. No.. do juniorów tego zespołu ( Primavera). 2 - odchodząc tam był zauważany jako "talent". Tym bardziej że ten "talent" wygrzebał z Aklademii Nenad Bjelica. Trener wypowiadający się o Wiktorze bardzo pozytywnie. I trochę ciągał go po obozach No tyle fakty.  Jak dla mnie już w momencie kiedy Pleśnierowicz "pakował walizki" do Włoch ten ruch rozbawił mnie. Zastanawiałem się na co liczył młody piłkarz. W Serie A trzeba być "kimś", nawet w Primaverze. A Wiktor był "nikim". Przeciętnie grał w MPolski Juniorów starszych 2018, przeciętnie grał w sparringach u Bjelicy, nawet nie zdebiutował w Ekstraklasie. No dobra.  Nie zadebiutował ale...nie bylo żadnego "ale".      Nic nie pograł w Primavera ( 847 minut zaledwie w rok!). Trochę podobnie jak Robe...

TiM SPIRIT (Lech-Zabrze 1-1)

 Można w drużynie kogoś lubieć lub nie. Generalnie nie ma to znaczenia kiedy przychodzi do meczu. Tak mówią sobie amatorzy w amatorskich ligach. Ten Czesiu który wszystkich wkurwia.... ale strzelił przecież ostatnio 2 bramki jest w sumie "w porzo". Wybiegając jesteśmy jako drużyna razem i jeździmy na dupskach. Kurde. Patrząc na Lecha widzę "pospolite ruszenie". Ludzi którzy dziś wstając złóżka patrzą w kalendarz i widząc wpisane "na dzisiaj" -MECZ Z GÓRNIKIEM ZABRZE. Myślą sobie - osz kurwa... dzisiaj? Poważnie? Po co? Znowu będą na nas gwizdać. No tak, ale NIKT nie gwiżdże na piłkarzy wygrywających. Jakie to proste. Lecha to zbieranina a nie drużyna ( o jaki ładny rym). Turyści- Rogne ( znowu "drobna kontuzja" w 91 minucie) Johanssonn ( no coś trzeba robić by skasować, na przykład pobiegać) Ramirez ( no ludzie przecież mam dobre chęci) Sykora ( jestem zajebisty bo byłem w kadrze Czech). To ci co od razu mi przychodzą na myśl. Lech to dzisiaj nie...