Przejdź do głównej zawartości

Rozkład Jazdy KKS

 Kolejorz ma rozkład jazdy jak PKP. Częste pociągi, tyle że trasy nie za długie.

Ta druga najdłuższa to wyjazd do Mielca. Jakoś ta kumulacja meczów ułożyła się nawet niezgorzej jeśli idzie o kilometry. Czyli jeden autobus do Mielca, a pozatem = 10 grudnia -Rangersi, 13.12 ten nieszczęsny Mielec , 16 zaległy mecz z Pogonią w Poznaniu i ostatni też u siebie z GTS Wisła 19 grudnia. Czyli można udzielać się w przygotowaniach do Świąt i nawet gdyby posypała się pogoda nie wygląda to żle.Sporo meczów domowych.  Niech się inni martwią.

Zmartwieniem Lecha nie będzie więc logistyka wyjazdów,bo o natężeniu meczów wiedzieli. Teraz kłopotem to "cienizna z napastnikami".

Kaczka- wróci w połowie stycznia ( a przypominam że liga odpala już.... 29 stycznia !). W tym terminie wraca też po operacji stopy Szymczak. Ale na razie trener musi kombinować co zrobić? Może ( o ile to możliwe i zgodne z przepisami) zabrać Ulatowskiemu, z rezerw Sobola, albo ustawiać z przodu mobilnych Awwada czy Ramireza i grać "pomocnikami" w razie czego ( np: jeśli Ishak zajechany byłby po uszy).

Może nie będzie tak znowu żle skoro liga będzie niedługo jedynymi rozgrywkami Lecha (o Pucharze Pasztetowej nie mówię, to dopiero 2021). Spiąć się zatem mocno na Rangersów ,bo chyba można. "Zatańczyć ostatni europejski walc" i skierować twarz ku lidze.

W tym celu oglądałem co większe kawałki meczu Pogoń- Mielec, w którym grali dwaj rywale Lecha, a także Craxa-Milicyjni Kraków.

1- Stali się nie boimy. W meczu z Pogonią do 43 minuty ( bramka na 1-0) OBIE drużyny strzelały ZERO razy, celnie ZERO razy ! A w statystykach pomeczowych -A w statystykach pomeczowych - Pogoń 8/5, Mielec 1/1 ! I komentator meczu  w necie napisał "Stal przyglądała się jak grają gospodarze". A i Pogoń nie miażdżyła słabej Stali.I co dziwne nie widziałem nawet na ławce Stali Pawki Tomczyka. Co to może znaczyć?

2- Jeśli Stali się nie boimy  "można depnąć" z Rangersami

3- GTS Kraków - z Craxą strzelali 12/3 a najlepszy wg INSTAT był... Frydrych ( środkowy obrońca - 285 pkt). Czyli  (jak to się mówi) rok 2020 Lech MOŻE zakończyć miłym akcentem. Tym bardziej ,że w tym meczu lepsza od Wisły była Cracovia. A Wisła... patrz tabela Ekstraklasy.

Przy okazji. Sprawdziłem kto wg INSTAT był najlepszy ( Lech) w meczu z Podbeskidziem i mamy : Ramirez - 381, Ishak - 353 , Tiba - 333, Czerwiński - 314, Rogne - 308 . Czyli "liczby nie kłamią" Reszta to taka ocena "trója z plusem" czyli poniżej 300 pkt.  Niestety mój podopieczny czyli Kuba Kamiński nie nałapał punktów = 228 pkt bedąc NIECO lepszym od... Kraveca = 226 , Muhara = 223 i Puchacza (!) = 222. Lepszy od niego (nieco) był Marchwiński = 230 !!!!.

O dno stuknął tak "promowany przez kiboli " Awwad = 197, zdecydowanie najgorszy z lechitów. Widać z tych notowań jaki by różny udział graczy w zwycięstwie nad słabymi góralami, gdy można było pokazać "całą skalę swojego talentu i możliwości". Kamyk nieco usprawiedliwiony kontuzją...... nieco.

Tak przy okazji jego kontuzji (Kamyk chyba nie grał z miesiąc?). Strach się bać jak będą wyglądali, w jakiej formie w styczniu 2021 będą po kontuzji -- Kaczarawa i Szymczak...... 




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

TO JUŻ JEST KONIEC......

....NIE MA JUŻ NIC, JESTEŚMY WOLNI MOŻEMY IŚĆ   :-) Po 10 latach ( tak tak) pisania bloga (najpierw na interiii, potem już na Goglu czyli "Luta z całej epy" i wreszcie tutaj) przyszedł ten  ostatni wpis. Coś się  skończyło czego oznakiem było coraz mniej ochoty we mnie  by "mielić słomę", wydziwiać na poziom polskiej "nogi". Sam zauważyłem że odstępy między wpisami  zaczęły rosnąć. A i nawet  kiedy tych wpisów było wcale sporo to i czytających mało. Czyli "rynek czytelniczy" padł i moje "piłkarskie objawienia" stały się niestety "mendzeniem i pojękiwaniem". Zapotrzebowanie na  pisaninę na tym blogu spadło więc  doszedłem do oczywistego wniosku, że szkoda zajmować miejsce na serwerze. "Dajmy szansę młodszym"... ha ha ha ha ha. Już raz dopadło mnie zniechęcenie, teraz po prostu utwierdziłem się w przekonaniu, że nie mam ochoty dalej ciągnąć tego bloga za nogi. Piszę to z szacunku dla tych co czasem TU zaglądali. Żeby w...

WIKTOR PLEŚNIEROWICZ

Wiktor Pleśnierowicz odchodzi z Lecha do... Miedzi Legnica ( 1 liga). Nie byloby w tym nic takiego gdyby nie : 1 - niedawno wrócił z rocznego wypożyczenia do Włoch a konkretnie do AS Roma. No.. do juniorów tego zespołu ( Primavera). 2 - odchodząc tam był zauważany jako "talent". Tym bardziej że ten "talent" wygrzebał z Aklademii Nenad Bjelica. Trener wypowiadający się o Wiktorze bardzo pozytywnie. I trochę ciągał go po obozach No tyle fakty.  Jak dla mnie już w momencie kiedy Pleśnierowicz "pakował walizki" do Włoch ten ruch rozbawił mnie. Zastanawiałem się na co liczył młody piłkarz. W Serie A trzeba być "kimś", nawet w Primaverze. A Wiktor był "nikim". Przeciętnie grał w MPolski Juniorów starszych 2018, przeciętnie grał w sparringach u Bjelicy, nawet nie zdebiutował w Ekstraklasie. No dobra.  Nie zadebiutował ale...nie bylo żadnego "ale".      Nic nie pograł w Primavera ( 847 minut zaledwie w rok!). Trochę podobnie jak Robe...

TiM SPIRIT (Lech-Zabrze 1-1)

 Można w drużynie kogoś lubieć lub nie. Generalnie nie ma to znaczenia kiedy przychodzi do meczu. Tak mówią sobie amatorzy w amatorskich ligach. Ten Czesiu który wszystkich wkurwia.... ale strzelił przecież ostatnio 2 bramki jest w sumie "w porzo". Wybiegając jesteśmy jako drużyna razem i jeździmy na dupskach. Kurde. Patrząc na Lecha widzę "pospolite ruszenie". Ludzi którzy dziś wstając złóżka patrzą w kalendarz i widząc wpisane "na dzisiaj" -MECZ Z GÓRNIKIEM ZABRZE. Myślą sobie - osz kurwa... dzisiaj? Poważnie? Po co? Znowu będą na nas gwizdać. No tak, ale NIKT nie gwiżdże na piłkarzy wygrywających. Jakie to proste. Lecha to zbieranina a nie drużyna ( o jaki ładny rym). Turyści- Rogne ( znowu "drobna kontuzja" w 91 minucie) Johanssonn ( no coś trzeba robić by skasować, na przykład pobiegać) Ramirez ( no ludzie przecież mam dobre chęci) Sykora ( jestem zajebisty bo byłem w kadrze Czech). To ci co od razu mi przychodzą na myśl. Lech to dzisiaj nie...